środa, 7 maja 2014

Langwedocja - Le Somail czyli raj bibliofilów nad Kanałem Południowym

   Le Somail to malutka osada licząca zaledwie 400 mieszkańców w departamencie Aude w regionie Langwedocja-Roussillon. Ciekawostką jest fakt, że osada administracyjnie należy do trzech rożnych gmin: Saint-Nazaire-d'Aude, Ginestas i Sallèles-d'Aude.

Co więc sprawiło, że Le Somail wpisane zostało  w 1998 roku na Listę Dziedzictwa Światowego? 

Most w Le Somail  i na prawo od niego kaplica (XVII)


Le Somail powstało podczas budowy Kanału Południowego (zakończono w 1682) i stanowiło ważny port oraz stację noclegową dla podróżnych. 

Sam Kanał Południowy  już sam w sobie jest niesamowitym zabytkiem historycznym z XVII wieku.  W Le Somail zachowała się Kaplica wybudowana w latach 1672-93 specjalnie dla flisaków i podróżnych.

Kaplica w Le Somail (XVII)
Słynny jest też kamienny most (wybudowany przed 1683 rokiem) w formie łuku, aby umożliwiać przepływanie pod nim barkom.

Wypukły most :)
Tutaj stoję przy wejściu na most, ale na pierwszym zdjęciu (powyżej) widać dobrze, że pod nim znajduje się jakby kamienny tunel rozmiaru barki , czyli dwie już się pod nim nie miną :)



Port działa nieprzerwanie od czasu budowy Kanału i nawet oberża jest nadal czynna (KLIK).


Le Somail - w porcie (budynek z XVII w )

Ponieważ byliśmy w oberży w porze podwieczorku, wybór padł na lody egzotyczne.
Wytrzeszczyłam oczy, gdy kelnerka przyniosła "pucharek" wielkości sporego wazonu na kwiaty :))
Musze przyznać, ze były bardzo smaczne : liczi, mango i jeszcze jakiś trzeci smak, ale już nie pamiętam co dokładnie. Mimo pomocy mego nastolatka, nie udało nam się ich skończyć :)
Jeśli więc tam zawitacie, to jeden pucharek na całą rodzinę wystarczy spokojnie:)





Jednakże celem samym w sobie jest w Le Somail wizyta u bukinisty " Le Trouve Tout du Livre" (KLIK). Francuscy bibliofile przyjeżdżają do tego antykwariatu specjalnie nawet z odległości ponad stu kilometrów. Ja sama byłam tam już kilkakrotnie z tego właśnie powodu.

To prawdziwa jaskinia Ali-Baby dla miłośników książek francuskich, bo głównie takie tam można kupić, a jest ich ponad 50 tysięcy tytułów. Jest tez trochę starych rycin np z moda z XIX wieku, coś wspaniałego. Wiele książek historycznych, literatury i biografii.















Jest jeszcze jedno oryginalne miejsce w Le Somail - sklepik na barce. 
Można tam kupić podstawowe produkty spożywcze, trochę produktów regionalnych i pamiątek  dla turystów. A ze w okolicach pełno jest okazji do pójścia na targ, to nie mogło zabraknąć kolorowych koszyków na zakupy.







I to by było na tyle ….

Czy ktoś z was słyszał albo odwiedził Le Somail?

***

A w realizacji tego postu dzielnie sekundowała mi Esmeralda, kotka którą przygarnęliśmy wychudzoną i zabiedzoną ponad dwa lata temu.






17 komentarzy:

  1. Esmeralda-slicznosci.
    A ja siedze i notuje, bo zawzse cos ciekawego wynajdujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Notuj, notuj :) Ja tez to robię często czytając inne blogi :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Exactement c'est Le Somail mais je pense que c'est la traduction qui a un peu buggé. Cette librairie ancienne est vraiment extraordinaire, il faut en voir l'immensité, en sentir l'odeur et écouter les bruits. Esméralda le sait!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie miejsca. Szkoda, że tak daleko od Paryża...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś w czasie urlopu na południu ? :) Albo chociaż dłuższy weekend?

      Usuń
  5. Francuzi,jak mało,który naród potrafią zachować ducha miejsca,nie przerabiać,nie niszczyć. A antykwariat fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i wojny mniej zniszczeń poczyniły, wiec maja o co się troszczyć :)

      Usuń
  6. Nie bylam ale zanotowalam, na pewno odwiedze jesli sie wybiore w te rejony.

    OdpowiedzUsuń
  7. W życiu nie słyszałam o tym miejscu, ale podoba mi się tu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To doprawdy mała "dziura", nawet wręcz "dziurka" :) Ale klimaty sa fajne :)

      Usuń
  8. Wow:) Jakie cudne miejsce! Nie byłam, ale jak tylko będę w okolicy na pewno odwiedzę:) A Kicia - przesłodka! Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Langwedocji sporo jest takich miejsc "z dusza" :) Jestem pwna, ze ci przypadlyby do gustu.

      Usuń
  9. Zakochałam się w tym antykwariacie!!! Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. W Le Somail spedziłam wiele pieknych chwil ze wszystkimi znajomymi, ktorzy do nas przyjezdzali i corkami. To bylo ok.30km od nas. Przypominanie tych chwil wzbudza obecnie we mnie tylko złość na Kima, że wymyslił tę przeprowadzkę do Polski. I nie mowiąc o wczesniejszym twoim wspomnieniu z Enserune, gdzie jezdzilismy stale z Beziers.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne. Uwielbiam takie małe miejscowosci. Zdjęcia powalają. Wspaniała księgarnia. Chętnie bym pobuszowała sobie.

    OdpowiedzUsuń